INŻYNIER LUB LEKARZ
I tak inżynier lub lekarz muszą mieć środki na nabywanie potrzebnych im książek, no i czas na ich czytanie, tragarz musi mieć zwiększoną ilość tłuszczu w pokarmach i ilość godzin odpoczynku po pracy itd. W jak najpełniejszym przeprowadzeniu tych różnic konsumpcji każdy członek społeczeństwa jest jak najżywiej zainteresowany osobiście. Tylko one pozwolą mu być spokojnym o jego dzieci, nie kłopotać się swym losem w starości, a przede wszystkim korzystać z pełnowartościowych usług innych członków społeczeństwa (lekarzy, inżynierów, tragarzy itd.). Jeśli więc występujemy przeciwko różnicom w konsumpcji poszczególnych grup obywateli, to mamy na myśli przywileje konsumpcyjne, które w najmniejszym stopniu nie przyczyniają się do sprawniejszego funkcjonowania społecznego aparatu produkcyjnego, opierają się zaś na prawie własności środków produkcji względnie prawie dziedziczenia.